Co się działo w Liwie?
W XV wieku na sztucznie usypanej wyspie pośród bagien nad rzeką Liwiec został wzniesiony zamek obronny. Budowę i rozwój zamku w pierwszych latach to dzieło księcia Janusza I Starego i królowej Bony. Miał się dobrze zaledwie do przełomu XVII i XVIII wieku, kiedy to Szwedzi potopili wiele fortyfikacji na terenie całego naszego kraju. Resztki zamku służyły później za siedzibę lokalnych urzędów i archiwum ksiąg. Ciekawa historia łączy się z okresem Drugiej Wojny Światowej. Młody archeolog Otto Warpechowski, aby zapobiec próbom użycia cegieł zamkowych na budowę obozu w Treblince, skutecznie wmówił Hitlerowcom, że zamek w Liwie jest… krzyżacki! Niemcy ochoczo zabrali się za odbudowywanie pamiątki po rzekomo swoich przodkach.
Położenie
Miejscowość Liw niedaleko Węgrowa, 20 km od Sokołowa Podlaskiego
Współrzędne geograficzne
52.375145, 21.970528
Dojazd pociągiem
NIE
Parking
Pod samym zamkiem
Czas zwiedzania
W okresie Pandemii – 1 godzina
Informacje praktyczne
Polecamy na krótką wycieczkę – zwiedzanie aktualnie otwartych pomieszczeń połączone ze spacerem nad rzeką Liwiec.
Okolica
Węgrów, Sowia Góra
Strona www
Zamek na wyschniętych bagnach
Dziś fragmenty liwskiego zamku, które przetrwały i zostały odrestaurowane, na pierwszy rzut oka nie robią wielkiego wrażenia. Charakterystycznym elementem budowli jest pomost, który przez lata umożliwiał przedostanie się z zamku na rynek miejski ponad bagnistym terenem. Dziś, kiedy bezpośrednia okolica z raju dla bocianów przekształciła się w typową polską mieścinę obstawioną budynkami przeróżnej konstrukcji, dokładnie ogrodzonych splotami metalowych drutów, długi pomost wygląda conajmniej zastanawiająco. Dopiero na makiecie w galerii „Podziemie” oraz na wizualizacjach na stronie internetowej, gdzie widać zapotrzebowanie na tego rodzaju konstrukcję, można poczuć klimat.
Co na ciebie czeka?
Nawet, jeśli z oryginalnych zabudowań zamkowych pozostało niewiele, dziś jest to Park Kulturowo-Historyczny, który regularnie tętni życiem. Odbywają się tu imprezy cykliczne takie jak Turniej Rycerski, Międzynarodowy Turniej Smaków, można umawiać grupy na lekcje muzealne. W podziemnej galerii można zobaczyć makietę zamku, wystawę fotografii i gobelinów, znaleziska archeologiczne oraz poczytać legendy. Najciekawiej brzmi ta o Żółtej Damie, duchu niewinnie uśmierconej Ludwiki czekającym na interakcję z odwiedzającymi.Pandemia niestety wyłączyła ze zwiedzania wieżę, w której według przepisów mieści się nie więcej niż pół osoby jednocześnie. Osobom nakierowanym na oglądanie wystaw musimy polecić przeczekanie trudnego okresu. Wynajem Sali Rycerskiej też nie jest aktualnie możliwy. Amatorów imprez możemy odesłać na lekko zmieniony grafik na rok 2020.